Trudność tworzenia
Fragmenty rozmyslań Barry'ego Hedloffa:
Każdy twórca napotyka na barierę wewnętrzną. Tworzenie jest trudne, dlatego staramy się robić wszystko inne byle nie pisać czy malować. Czy Caravaggio też miał takie momenty? Na pewno. Wtedy rzucał się w wir pijaństwa, karcianych gier i ulicznych ladacznic, bądź nawet ulicznych, przygodnych homoseksualistów. Caravaggio opierając się na Ewangelii stworzył scenę wieczerzy bardziej rodzajową niż klasyczną, typową dla przedstawień ewangelicznych. Artysta zaprasza nas do dialogu z samym sobą. Co my myślimy o Ewangelii? O Bogu? O tajemnicach wiary? Malarz prowadzi nas od jednego elementu do drugiego, od postaci do postaci, pozwala na samotne poszukiwania i odkrywania znaczeń symboli, którymi się posługiwał. Ulubionym miejscem, tłem obrazu Caravaggia jest oberża, jakaś miejska spelunka, takie miejsce, które chyba sam znał najlepiej. Niektórzy chcą w oberżyście zobaczyć obraz kapłana jako usługującego, zapatrzonego w Chrystusa pośrednika, ale dlaczego ten mocny typ stoi jak gdyby wzburzony z zakasanymi rękawami i mocno zaciśniętymi w pięść rękami na pasie?